piątek, 8 czerwca 2018

Rozświetlający rytuał z Le Petit Marseillas


Niedawno miałam okazję testować kosmetyki Le Petit Marseillas . Tym razem to rozświetlający rytuał w którym się zakochałam. Zapach jest przecudowny i długo utrzymuje się na skórze. Dodatkowo kojarzy mi się z jakimś zapachem z dzieciństwa.




Pielęgnujący olejek do mycia ma  pojemność 250ml, pachnie zabójczo. Jest dość wydajny. O naszą skórę w tym olejku zadba olejek morelowy oraz olejek z płatków róż. Zapach po użyciu dość długo utrzymuje się na skórze, dodatkowo w połączeniu z balsamem będzie się utrzymywał przez długi długi czas



 Dezodorant w sprayu, z olejkiem morelowym i olejkiem szałwii.Dezodorant ma cudowny owocowy zapach, długie utrzymuje się pod pachami, co jest dla mnie bardzo ważne.Zapewnia przyjemną świeżość i nie podrażnia mojej skóry. Zakochałam się w tym dezodorancie. Przypomina mi jakiś zapach z dzieciństwa.



Mleczko nawilżające z olejkiem morelowym, białą lilią oraz masą perłową. Bardzo lubię opakowania z pompką, ułatwia to zdecydowanie aplikację. Balsam nie jest gęsty, dlatego szybko i łatwo się rozprowadza. Co najważniejsze - zawiera w sobie drobinki z masy perłowej, które pięknie błyszczą w słońcu i powodują że nasza skóra wygląda promiennie i świeżo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz